No to Pilek byś się nadał do roboty w drewnie przy robieniu tablic drewnianych, by cię mój dawny szef przyjął. Tak jeszcze śmiesznie, bo mój dawny szef trochę mi przypominał Dana White'a z UFC też taki łysol, ale w sumie spoko.
Niestety ale nos nie był pudrowany. Próbowałem w sobotę żyć jak normalni ludzie i za wcześnie poszedłem spać. Obudziłem się o 11 a do roboty na noc trzeba było iść No i j**lo 22h zanim się położyłem Na ch** taka zabawa, nie wiem jak ludzie to robią, dzień jest od spania
no koniec internetu na dzisiaj czas się wziąć do roboty wieczorem zajrzę może się trochę pomundruje nawet https://youtube.com/shorts/gLl8e4MUIEs?feature=share
AUUUU i do roboty ! bo w Polszy tsza Tyrać ! bo za próżniactwo nick forsy płacisz nie myśli ... no chyba że jest się patologią na socjalu ... no wtedy co innego
wstaję rano idę lunąć obmyć się kawa i do roboty ... koło południa człowiek ma przerwę na kawę siada patrzy co tam w internetach a tu pasożyty nygle naciapały znowu stron a strona o babach i o siłowni ... kiedy wy się za robotę weźmiecie !?! i kto na te bananowe dzieci robi ?! ludzie pracy takie jak biedny Prosiak oj weźmie się za was Kaczy ! oj [...]
Wstałem, co tak p***zi. Grzanie nie działa. Nie miałem czasu to do roboty. Jutro z rana robota czeka, trzeba boiler i pompę sprawdzić, to się wyspie jutro k***a mać %-)
w Polsce nie ma czasu na wykorzystywanie potencjału bo trzeba czem pręzdej do roboty podatki płacić synek jaki king boksyn, z tego to chleba nie bedzie..
bo sobie wtedy uswiadamiaja w jakiej pisdzie zyciowej sie znajduja wyobraz sobie ze wstajesz o 5 szykowac sie do roboty, kredyt na łbie, zona nie daje 1,5 miesiaca i utyła już 17 kg mialbys poczucie humoru? j anie
To sobie wypróbuję, ale ja to mało muzyki na telefonie słucham, bo tylko jak wrócę do roboty, czasem jedynie w robocie, ale sobie będę puszczał jak będę robił kolacje.
Wróciłem do roboty, daje mi to poczucie sensu, że coś się w tym zyebanym życiu zmienia i mam nadzieję, że się zmieni. Nienawidzę bezczynności jak się jest w chvjni. Trzeba coś wykmobinować, żeby nie yebać za 3k pln miesięcznie w przyszłości, na razie jest ok, ale chuy wie jak to będzie potem.
no pusto pusto , już skończyły się święta i długie weekendy i wszyscy się od poniedziałku do roboty ostro wzięli , pracują nad formą fizyczną oraz intelektualną i duchową , pewnie też rozwijają się finansowo amen